www.portalfantasyrpg.fora.pl

Rutlawski · Wysłany: Nie 2:42, 27 Mar 2011 Temat postu:

Atabe po raz pierwszy lekko się uśmiechnął. Przez moment jego twarz przypominała tego "beztroskiego" Atabe sprzed więzienia.
-Zapomnijmy o tym- powiedział.- Tak bywa u przyjaciół.

No to do dzieła, prowadź, szefowo. Znam sie trochę na czarnej magii, może coś wykombinujemy. Wydaje mi się, że słyszałem o golemach kiedyś... Jednak... Z pewnego powodu wyleciało mi to z pamięci.

Uśmiechnął się jeszcze szerzej.
-A potem skopiemy tyłek Devonowi.

AnKapone · Wysłany: Nie 12:08, 27 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzała na niego. Kilka pytań chodziło jej po głowie. Bardzo korciło ją, by mu je zadać, ale zrezygnowała. Nie lubiła mówić o swojej przeszłości, rozumiała więc swojego przyjaciela. Powstrzymała się więc, ale za to powiedziała:

- Jak to robisz, że potrafisz zaufać ludziom? W jakiś sposób ufasz mi, chociaż nic o mnie nie wiesz. Nie rozumiem tego.

Widząc zastanowienie na jego twarzy dodała:

- Powiesz mi po drodze. Załóż kaptur i znajdź sobie jakiegoś kija. Najlepiej by było, gdybyś udawał trędowatego. Bez problemu powinniśmy wejść do miasta.