Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karczma
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Drugi / Miasto Ys
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:06, 22 Cze 2011    Temat postu:

Wstał z łózka i podszedł do niej, Położywszy ręce na jej ramionach spojrzał w jej oczy, dając do zroumienia iż wysłucja jej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:10, 22 Cze 2011    Temat postu:

Spojrzała w jego oczy, jednak po chwili opuściła wzrok.

- To nic istotnego, ot przeszłość i tyle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:13, 22 Cze 2011    Temat postu:

-Yenne...czasem jeśli wyrzuci się z tego jakiś ciężar jest nam lżej...- wyszeptał, sam zdwiony swoją docieklwością...Skąd się wzięło nagle u niego zainteresowanie cudzym życiem?- ...sama mi to pokazałaś...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Śro 20:14, 22 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:21, 22 Cze 2011    Temat postu:

Odsunęła się od niego i podeszła do okna. Oparła się o parapet. Przez dłuższy czas milczała nie wiedząc od czego zacząć. W końcu odezwała się:

- Wiesz, co zrobił mi Dorian i jego banda? W sumie wiesz tylko ułamek tego co się wydarzyło, co się wtedy ze mną działo. Może uznasz to za odgrzewanie - wzruszyła ramionami- ale we mnie to pozostanie do końca i nie wyzbędę się obrazów z mojej głowy. - to chyba był najlepszy początek do jej historii. Opowiedziała mu wszystko, tak samo jak Atabe. Drżała w takt wypowiadanych słów. Spokój walczył o miejsce z lękiem. - Potem pojawił się mój mistrz - Nasher.

Przerwała na chwilę czekając na jego reakcję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:26, 22 Cze 2011    Temat postu:

Początkowo stałw miejscu, gdzie go zostawił,a potem podszedł do okna i usiadłszy na parapecie. Przez cały czas z zaangażowaniem słuchał jej historii. Gdy wyczuł, że zbliża sie do trudnego dla siebie momentu chwycił ją delikatnie za rękę by dodać jej otuchy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:35, 22 Cze 2011    Temat postu:

Zacisnęła jedną dłoń w pięść. Po czym zaczęła kontynuować swoją opowieść.

- Zajął się mną. Uleczył najpierw moje ciało, a potem próbował połatać duszę. Czy mu się to udało? - tu zrobiła krótką pauzę - Nie wiem. Nie wiem czy można coś takiego pozbierać do kupy.

Wyjrzała za okno. Na horyzoncie niebo zaczynało jaśnieć.

- Kiedyś załatwialiśmy jakąś sprawę w mieście. Chyba jakieś nowe zlecenie, bo potrzebowaliśmy pieniędzy. To było dwa lata po tym jak zaczęłam szkolenie. Mistrz był w centrum miasta a ja wędrowałam jego obrzeżami. Wtedy miała miejsce scena podobna do tej, co stało się z siostrą Dereka. - zawiesiła głos.

Na nieboskłonie pojawiła się samotna, biała chmurka.

- Dwie dziewczyny i trzech oprychów. Zjawiłam się na samym początku i zostałam do samego końca. Nie zrobiłam nic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:41, 22 Cze 2011    Temat postu:

Lekko otworzył usta, jakby chcąc coś powiedzieć. Powstrzymał sie jednak postanowił pozwolić jej dokończyć hisotrię...Jesli miala cos do dopowiedzenia, chciał by zrobiła to teraz pod wpływem impulsu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:43, 22 Cze 2011    Temat postu:

-... nie zrobiłam nic... - powtórzyła cicho. Ze wstydem dodała - Bo nie chciałam nic robić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:52, 22 Cze 2011    Temat postu:

Odczekał chwilę, by dać jej "oswoić" się z niedawno przywołanymi wspomnieniami.

-...Yenne...-zabrałw końcu głos. -...Jesteś tylko człowiekiem, nie chodzącym ideałem....Zwlaszcza, że sama miałaś i masz takie wspomnienia, o których oboje wiemy...Jak powiedziałaś to nigdy nie znika...Lata mijają, a takie rzeczy na zawsze pozostają w śiadomości, zmieniając ją...Tak stało sie wtedy...Ktoś inny mógłby powiedzieć, że zaregowałby, ale tak na prawdę nigdy nie wiemy jak się zachowamy w danej sytuacji dopóki ona nie nastąpi...Znałaś ból i cierpienie tamtych dziewcząt bo sama go zaznałaś, nie zareagowałaś bo...i tu musisz odpowiedzieć sobie sama, czy to było zobojętnienie, czy strach wywołany tym co spotkało cię w przeszlości...Wiem, że zabrzmi to być może okrutnie, ale: miałaś prawo się tak zachować i nie ma w tym nic złego...Owszem działa się komuś krzywda, ale twoje zachowanei było jaknajbardziej naturalne...właśnie naturalne- nie wydumane, poprzez zbytnio wyidealizowaną morlaność...Nawet jeśli była to neiwłaściwa postawa morlana, to stanowiła własnei naturalną rekację - tak już jest, a ty miałaś prawo się tak zachować bo jesteś tylko śmiertelnikiem, żadnym nieskazitelnym ideałem oderwanym od rzeczywistości....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Śro 20:52, 22 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:58, 22 Cze 2011    Temat postu:

Słuchała jego słów w milczeniu. Czy to faktycznie było naturalne?

- A jak wytłumaczysz to, że czułam satysfakcję, że one cierpią? Nawet nie wiesz jaką muzyką był dla mnie wtedy odgłos ich krzyków...

Uderzyła o parapet pięścią z dużą siłą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:02, 22 Cze 2011    Temat postu:

Przez chwilę milczał:

-Tak jak wspomniałem nikt nie jest ideałem....Ja także mam na sumeiniu wiele niechlubnych rzeczy, zatem nie mam prawa cię za to potępiać...Ważne co czujesz teraz...Pamiętasz, jeszcze dziś mi powiedziałas, że skoro mam poczucie winy za to co zorbiłem Avenie dla ciebie świadczy, że jestem dobrym człowiekiem...To samo mogę powiedzieć o tobie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:15, 22 Cze 2011    Temat postu:

Generalnie miał rację. To samo powiedział jej wtedy mistrz... wtedy? Nie... powiedział to dużo później. Bo tym jak przerobił z nią kilka serii ciężkich karnych treningów. Nie potrafiła mu wtedy powiedzieć, że rozumie swój błąd i że zrobiła źle... Na pytanie "czy zrozumiałaś?" odpowiadała, że nie jej sprawa co się dzieje z ludźmi. W jakiś sposób potem próbował jej to przetłumaczyć...

- Nie wiem, czy jest we mnie coś z dobra. - westchnęła - Może i teraz egoistycznie zabijam takich drani?

Chmurka na niebie przyjęła kształt puszystego placka z owocami. >.<

- Czy taki egoizm można uznać za coś dobrego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:28, 22 Cze 2011    Temat postu:

- Wiele osób odpowiedziałoby zapewne nie, ale....tak jak powiedziałem: nie mnie oceniać co jest dobre, a co złe...Nie można tak tego jednoznacznie rozsadzić, należałoby wziąć pod uwagę także i inne czynniki, które złożyły sie na taką a nei inną reakcję u ciebie...

Chwile potem przysunął ją do siebie i objął. Następnie wyszeptał do ucha:- Yenne, nawet ni wiesz jak bardzo mi dziś pomogłaś....Sądzisz, że nie byłoby tak, gdybyś była zła...uwierz to, jeżeli stary skurczyyk taki jak ja to ci mówi...-starał się lekko zażartować, aczkolwiek jego wypowiedź miała jak najbardziej poważny charaktet. : ...Jest w tobie dobro, nie watp to- dodał pwoażneijszym, kojącym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:36, 22 Cze 2011    Temat postu:

Oparła czoło o jego brodę. Gdy wyrzuciła z siebie, to co dręczyło ją cały dzień, w jakiś sposób ulotniło się. Pozostał w niej jeszcze jakiś element tego uczucia, ale nie taki dławiący jak poprzednio.

W pewnym momencie... prawie zasnęła... XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:41, 22 Cze 2011    Temat postu:

Chwilę siedział na swoim miejscu obejmując ją, czuł jak powoli zaczął ogarniać ją spokój. "Od kąd to zaczęłem przejmować się sprawami innych ludzi?...W dodatku jeszcze taki sentymentalny?..." -zapytał sam siebie spoglądając na jej twarz.
Następnie powstał ze swego miejsca i wziąwszy ją na ramiona zaniósł na łóżko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Drugi / Miasto Ys Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
Strona 13 z 14

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin