Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:14, 11 Cze 2011 Temat postu: Główna światynia - wyrocznia |
|
|
.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wewnątrz świątynia była istotnie duża - nie mniej prócz posągu bogini, wraz ze stojącym przed nią ołtarzem nei znajdywało się tam kompletnie nic więce.....Gdy weszli do środka echo niosło odgłosy ich kroków...Idąc dalej spostrzegli sylwetkę kapłana oddającego modły bogini.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pią 21:06, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:10, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne ciekawie rozejrzała się po wnętrzu. Pierwszy raz była w świątyni. Nigdy bowiem nie odczuwała potrzeby modlitwy, czy duchowego uniesienia. W sumie gardziła bogami - ani się nie ujawniali, ani nic ciekawego nie robili... nuda i zabobon.
Podeszła jednak do kapłana i puknęła go lekko w ramię. Gdy się odwrócił z zaskoczoną miną, wypaliła prosto z mostu:
- Witam. Mógłby pan nam pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:18, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Na Avenie podobnie jak na Yenne pobyt w świątyni nie wywarł żadnego wrażęnia. Co dziwne zupełnie inne zachowanie przejawiał Voghn -choc sie z tym za bardzo nei obnosił to jednak zliżając sie do posągu i pogini zdawał sie okazywać szacunek temu miejscu szacunek...Dowodem tego było chociazby lekie słkłoniecie sie przed obliczem bogini gdy znaleźli sie tu ż przy posagu...Gest przyłozenia do ust słączonych dłoni zdawałsie wyrażać iż pogrązył sie jakby w modlitwie...
-Poszukujemy pewnego maga...- Avenie zdradziła powód przybycia. -Wiadomo nam, że przebywa w tym miescie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:25, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka zerknęła na Voghna. Zdziwiona była jego zachowaniem...to znaczy widywała ludzi modlących się, ale jakoś nigdy nie rozumiała tego zachowania. To tak jakby modlić się do główki kapusty...
- Wie pan coś może o... Baltazarze? - powiedziała - Czy jak mu tam było? - dopytała Avenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:28, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Cóż...-powiedział zakłopotany mężczyzna...-Nic mi o nim nie wiadomo....NIe znam osoby o tymże imeiniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:30, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- A nie zna pan może kogoś, kto orientuje się w spisie ludności tego miasta? - powiedziała. Zobaczywszy jednak niezrozumienie na jego twarzy dodała - Kogoś, kto mógłby coś wiedzieć gdzie kogoś takiego znaleźć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:34, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Obawiam się...-powiedziała czarodziejka- że jeśi Baltazar jest przejezdnym takim jak my, taki spis ludności nam nei pomoże...
- Warto jednak poszukać- zachęcił ich kapłan. -Niestety ja wam nei pomogę, podejrzewam że inni bracia także...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:36, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- To miał być taki żart...- mruknęła do siebie pod nosem elfka. - i weź tu spróbuj...
Po chwili jednak rozejrzała się znów po świątyni i spytała czarodziejki:
- Jakieś pomysły? Wiesz jak szukać czarodziejów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:48, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Pozostaje akadamia magiczna...do której udali się już Yasmine i reszta...ewentualnie można by pokrecić po centrum miasta....to znaczy jego "mroczniejszych zaułkach" i popytać...zawsze się znajdą ci, któzy wiedzą trochę więcej...Lepiej gdybyśmy to zoribli pojedyńczo -zazwyczaj jak widzą większą grupkę ludzi pytających o cokolwiek przestają gadać....- mówila Avenie. Voghn przez cały czas od zajścia na rynku wydawał sie być zupełnie nieobecny....Wszystko było mu obojętne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:50, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Zróbmy więc tak. Rozdzielmy się. - udali się w kierunku wyjścia ze świątyni.
Yenne puściła Avenie przodem i zrównała się z półsmokiem.
- Co jest? - szepnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:51, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Nic...-odpowiedział swoim chłodnym, obojętnym tonem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:55, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Uniosła jedną brew w wyrazie dezaprobaty.
- A Xa'nu to pokojowy kraj... - na chwilę przez jej twarz przemknął cień. Liczyła, że pogrążony w myślach nie zauważy. Powtórzyła słowa mistrza. Jego wspomnienie nadal bolało, on jeszcze nie został pomszczony.
- Jeżeli nie chcesz mówić - dodała -uszanuję to. A jeżeli potrzebujesz porozmawiać, zawsze możesz się do mnie zwrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:05, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Męzczyzna zdawal sie nie zaregować na to co powiedziała, pozostawał na to jakby obojętny.
-I co teraz? -zapytał jakby od niechcenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:09, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
"Huston, we have a problem..." - pomyślała Yenne.
Bezceremonialnie zasadziła mu kuksańca łokciem pod żebra - nie za mocno by się chłopina nie przewrócił.
- Rozdzielamy się. Idziemy w zaułki szukać Melchiora...nie... Baltazara - powiedziała z irytacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|