Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:13, 11 Cze 2011 Temat postu: Centrum miasta |
|
|
Tu przede wszystkim znajduje sie posąg bogini - opiekunki miasta, rynek, oraz warsztaty rzemieślników
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Sob 23:24, 11 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:27, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tłum imigrantów powoli przetaczał się przez rynek. Podążali do kwater kierowani przez żołnierzy. Byli bezpieczni i zmęczeni podróżą, która upłynęła bez żadnych niespodzianek.
Yenne zatrzymała konia i stanęła w pobliżu pomnika bogini. Przedstawiał piękną kobietę, opiekunkę tego miejsca, boginię kochającą swoje miasto.
"Bogowie? - prychnęła w myślach - też mi coś!"
Ale przyglądała się jej przez dłuższą chwilę. Wpatrywanie zajęło jej trochę czasu. Dopiero gdy ktoś ją potrącił wróciła do rzeczywistości. Poczuła się dziwnie mała i samotna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:30, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Yenne...włąśnie udaję sie do zarządcy miasta, zdać raport z naszej podrózy, oraz wręczyć list, który otrzymaliśmy od sir Grimma w Lenele...Idziesz ze mną, czy chcesz pokręcić się po mieście?- zapytał ją Voghn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:32, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Pójdę z tobą..- powiedziała nie całkiem świadoma swojej odpowiedzi, bowiem posąg przykuwał jej uwagę. Rzuciła na niego okiem ostatni raz i podążyła za Voghnem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:35, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy opuszczali miejsce podbiegł do nich zupełnei zdyszany mały Derek.
-Panie Voghn, panno Yenne...-przerwał starając się złapać oddech. - To oznacza, że od teraz nasze drogi się rozchodzą, czy tak?...Odejdziecie i już nigdy sie nei zobaczymy?- w jego głosie rozbrzmiewalo prawdziwe przjęcie tym faktem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:38, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne spojrzała na chłopca. Zaprzyjaźniła się z tym wszędobylskim i ciekawskim dzieciakiem. Przykucnęła koło niego i przytuliła.
- Teraz nasze drogi się rozchodzą, ale czuję, że los jeszcze skrzyżuje nasze ścieżki i spotkamy się znowu. - odsunęła malca na chwilę i popatrzyła mu w oczy.- Opiekuj się mamą i siostrą, obiecujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:41, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Malec potaknął jej głową, choć w oczach miał szczere łzy. Tymczasem Voghn wyciągnłą zza siodła jakąś szmatkę. Następnie wyciągnąwszy zza cholewy swój sztylet owinął go w nią i wręczył chłopcu:
-Zatrzymaj go- powiedział lekko się uśmeichając, zupełnie jakby się tego wstydząc. -Bardziej się przyda gdy będziesz starszy...choć kto we...W każdym bądź razie nie baw sie nim za często, bo sie pokaleczysz...-dodał i potargał jego włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:47, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne szczerze zdziwiona spojrzała na niego. Takiego gestu z jego strony się nie spodziewała. Potem przeniosła spojrzenie na Dereka. Chłopiec patrzył na broń wielkimi oczami - radosnymi oczami. W elfce coś drgnęło. Sama poczuła, że łzy napływają jej do oczu - w jej dzieciństwie nie było czegoś takiego. Zamrugała kilka razy nie pozwalając sobie na płacz. Udało jej się zamaskować uczucia.
Podniosła się i popatrzyła jak Derek odchodzi do rodziny. Zobaczyła jego matkę i siostrę. Uniosła rękę w geście pozdrowienia. Kobiety odpowiedziały tym samym i wziąwszy chłopca udały sie w swoją stronę.
Yenne nie spojrzawszy już na Voghna powiedziała:
- Prowadź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:02, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne i Voghn przybywszy na miejsce zostawili przed zamkiem konie i dalej prowadzeni przez strażników udali sie do komnat namiestnika...Był to człowiek o surowej twarzy i przeszywającym czowieka na wylot spojrzeniu....Dużo słyszało sie o nim - jako o człwoieku który rządził w Ys twardą ręką, ale za to też sprawiedliwie.
Gdy towarzysze stanęli przed jego obliczem lekko skinął im głową- podkreślając przesadnie swoją wyższośc ponad nimi...Jeden z zaufanych ludzi odebrał odebrał od Voghna list podał go namiestnikowi. Ten przeczytawszy go nakazał swojemu skarbnikowi wypłacic przybyłym po 200 sztuk złota. Jednymi rzeczami o jakie się zapytał zwracajac sie do nich...Było to, czy wiedzą, że mają zwrócić konie, na których przybyli, oraz że czy wiedzą, iż zamaist powracać do Lenele mogą pzostać tutaj, lub udać się gdziekolwiek tylko zechcą....Takeigo przedmiotowego potraktoweania człwieka prózno by szukać w całym Leunion, ale cóż...wraz z postępem jak widać zaczęła pojawaić sie na Kontynencie także i biurokracja .... (XD)
Gdy odebrali już swoje peiniądze opuścili zamek...Voghn odebrał od pacholka swojego konia i razem ruszyli przez miasto.
-Co zamierzasz teraz robić? Udajesz się gdzieś? -zapytał Yenne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:08, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami. Nie zastanawiała się nad tym, co zrobi, gdy tu dotrą. Ba! Nie planowała nic nawet jak zabije Doriana...
W sumie musiała odnaleźć jeszcze zabójcę jej mistrza...
- Poszukuję jeszcze kogoś, ale wątpliwe, że trafię na jakiś trop. Pewno zabawię tu dzień lub dwa i ruszę gdzieś... Nic mnie tu nie trzyma - dodała już ciszej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:15, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-To tak jak ja...-odparł. -Nie wiem jeszcze dokąd pójade, ale sądzę że zostanę tu kilka dni...Co tu kryć: miasto sposobalo mi sie....wiec troche zsotanę, może jakieś zlecenie się trafi...
Chwilę trwała pomiędzy nimi cisza. Voghn najwyraźniej się nad czymś pewien czas zastanawiając, w końcu zapytał:
-Ponoć jeziroro zanjdujące sie w pobliżu jest warte uwagi...Jest jeszcze ciepło, więc pomyślałem, że udam sie tam teraz odpocząc po podrózy...Jeśli chcesz mi potowarzyszyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:20, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- W sumie to chętne. Wolę być na powietrzu niż spędzać czas w karczmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:46, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne podeszła do Dereka i Voghna.
- Wtajcie. - przywitała się z uśmiechem i potarmosiła chłopca po głowie. - Mówiłam, że się spotkamy. - dodała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:51, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Zgadza się, on każdego namierzy, nie ważene gdzie i jak...Nawet jakbym jakimś cudem ukrył sie na lądzie za barierą, zaszyl się w najciemniejszym jego zakądku... To on i tak by mnei znalazł...- powiedział tonem jaki zazwyczaj przybierał rozmawiając z małym. -...zamaist żołnierzem powinien zostać szpiegiem, były w tym fachu niezasąpiony....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:12, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Byłby z niego niezły łowca. - uśmiechnęła się Yenne słysząc zirytowany ton głosy Voghna. - Jak będę chciała cię kiedyś znaleźć to będę wiedziała kogo poprosić o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|