Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:26, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zraz potem zjawili sie inni. Równie myśląc, że wydarzyło sie coś poważnego przybyli na miejsce tak szybko jak potrafili. Zobaczywszy jednak mnie więcej tę samą scenę co Yenne niem ogli powstrzymać się od śmeichu. Avenie podeszłą w końcu do brata i najpierw westchnąszy politowaniem trzepnęła go w głowę tak, aż ten przewrócił sie na bok.
-...ale z ciebie pierdoła...z ciebie jest takie pierdoła, że jakby organizowali konkurs na największego pierdołe w całym Leunion zająłbyś drugie miejsce...bo taki już z ciebie pierdoła...-powiedziła siląc się na poważneisjzy ton.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:28, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne ze śmiechu aż musiała usiąść, bo nie mogła się powstrzymać.
Darlen początkowo patrzył na wszystkich z wyrzutem, ale po chwili dał się ponieść ogólnej fali radości i też zaczął się śmiać. Tym bardziej, że spodobało mu się zachowanie Avenie. Gdyby mógł płakać, płakałby ze śmiechu.
Zdołał jednak wydukać:
- Avenie... masz u mnie piwo... nawet dwa... - i śmiął się dalej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Sob 11:31, 09 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:34, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
-Trzymam za słowo -powiedziała czarodziejka uśmiechając się przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:43, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Yasmine przybyła na miejsce z ciekawości - niby słyszała jakieś krzyki, ale nie była pewne do kogo należy głos. Gdy wyjrzała przez okno zobaczyła jak Yenne i Voghn biegną do stodoły i też postanowiła sprawdzić oc tam sie działo. Ujrzawszy cudowną scenę doszła do wniosku, że warto było szybko tu przybiec:
- No, no, czy mamy się Ciebie bać, Gallmau? Dziś Darlene, ale nie wiadomo kto jutro będzie u Ciebie na celowniku xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:49, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wampir zdecydował się podejść do Gallmau i z uśmiechem zapytał:
- Wszystko w porządku, kochanie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Sob 11:52, 09 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:57, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy zbliżył się do niego Darlen Gallmau drgął neiznacznie, jakby lekko podskakując w miejscu. NIe zareagował w żadnen sposób, jedynie przyglądal mu się...choć pierwsze emocje już opadły nadal nie wiedziała jak odnleźć się w zaistnieałej sytuacji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:02, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Darlen podszedł do niego jeszcze bliżej. Wyciągnął do niego rękę "na zgodę".
- Zapomnijmy o tym, dobrze? - powiedział zwykłym beztroskim tonem, w którym gdzieś na końcu zabłąkała się smutna, ledwo wyczuwalna nutka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:08, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
-No dajesz, bracie..-powiedziała Aavenie.-...dajecie se buzi na zgodę i wszystko jest po staremu....- dodała z zawadiackim uśemichem. Spojrzał na nią tak jakby chciał ją zabić wzrokiem.
Potem zwrócił twarz z powrotem w stronę Darlena. Jego wzrok nie był już tak zaciekły gdy spoglądałna siostrę, był łagodnijeszy acz nadal zagubiony. Nieśmiało wyciągnął rękę prze siebie i podał ją wampirowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:16, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Darlen uścisnął rękę Gallmau. Uśmiechnął się.
Yenne ocierając łzy śmiechu popatrzyła jeszcze raz na tę scenę.
"DObrze, było wziąć go ze sobą... - pomyślała"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:24, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
"Trudne początki, ale może jednak coś z tego będzie" pomyślała patrząc Darlena i Gallmau "W końcu wiele par zaczynało po pijaku xD"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:26, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
-No, skoro sytuacja jest już zżegnana...-powiedział Constantine. -Sądż, że możemy wracać do swoich zwykych zajęć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:42, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na niego "Zwykłe zajęcia to znaczy co? Szykowanie sie do opuszczenia miasta...ale gdzie mam jechać? No tak, co krok to decyzja..."
- Rozumiem, że wszyscy wyruszamy w drogę? A mogę wiedzieć dokąć? Sama nie mam planów, ale może dołączę się do was jeżeli akurat mi podpasuje cel waszej podróży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:49, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- Jestem w dokładnie tej samej sytuacji co ty....-westchnęła Avenie. -Wiem, że nie odnjdę bezpośredniego spobou by odzyskać moc...muszę po prostu cały czas nad nią pracować...Ale chętnie dorwę w swoje ręcej Mikkala jeśli zatem nie będzie ci to przeszkadzac możemy sobie współtowarzyszyć....-uśmeichnęła się do przyjaciółki.
-Skoro Lenele opustoszało, a i ja nei mam się gdzieu dać chcętnie podąże z wami....-dodał Constantine uśmeichając się.
-Jeśli chodzi o mnie...-powiedział Gallmau wstając z miejsca. -Mam zadanie do wykonania i powinien się po mału szykować do drogi...-dodał po czym ruszył w stronę wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:25, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Darlen również rozłożył bezradnie ręce.
- Jak już mówiłem, mam wieczność i nigdzie mi się nie spieszy. Chętnie potowarzyszę, dobra kompania umila nawet nie-życie.
- A ja znów się powtórzę, będę szukać zabójców mistrza i muszę udać się do jakiegoś większego miasta. - powiedziała Yenne. - Nie mam jednak pojęcia, gdzie mogę szukać Bractwa Czarnego Sztyletu... Miło by było, gdybyśmy jakiś czas wędrowali razem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnKapone dnia Pon 18:06, 11 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|