Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna www.portalfantasyrpg.fora.pl
Forum gier RPG Portalu Fantasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bitwa - pole bitwy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Drugi / Miasto Bath
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:34, 07 Lip 2011    Temat postu:

Atabe, znajdując się blisko przeciwnika, użył oddechu smoka i rzucił w przeciwnika ogniem.


Cuthbert wyjął sztylety i machał nimi na prawo i lewo, uniemożliwiając przeciwnikowi podejście


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:37, 07 Lip 2011    Temat postu:

- Nie jesteście nawet zwierzętami, jak więc możecie nazywać siebie zwycięzcami? Twój właściciel, Sho, miał już możliwość zobaczyć moje umiejętności, szkoda tylko, że nie umie lepiej zdobywać informacji...

Zagadując przeciwnika Yenne zbliżyła się do niego na odległość miecza. Błyskawicznie wyrzuciła dwa ostrza shuriken kierując je w jego oczy. Następnie przemknęła pod jego ramieniem, wbiła miecz w nerki i podpierając się na nim próbowała drugim mieczem poderżnąć mu gardło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:49, 07 Lip 2011    Temat postu:

Atabe udało sie zadać obrażenia - 7 pkt od zaklecia, jednocześnei unikając zranienia od strony przeciwkna, który staałsie dojsc do siebi po koljnym ataku...

Bertowi udawa osie utrzymać przecwinika na odp odległośc (póki co), nie zadał mu też żadnych znaczących obrażeń.


***********************************************

Tym razem Yenne nie udało sie zaatakować przecwinika. Zamaist tego otrzymała - 9 pkt obrażeń.

-Zwierzęta? Włąsciel? I kto to mówi- ktoś kto nawet nei jest człwoeikiem, a jego cel wyznacza służenie wyimaginowanej bogini...-zaśmiał się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:54, 07 Lip 2011    Temat postu:

Atabe pchnął raz jeszcze.

Cuthbert, wymachując ostrzami, zaczął zbliżać się do przeciwnika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:54, 07 Lip 2011    Temat postu:

Yenne wybuchła niepohamowanym śmiechem.

- Jesteś bardziej tępy niż wyglądasz... - powiedziała. - Nie wyznaję żadnej bogini i czniam na podział na rasy. Nie wygląd czyni nas bowiem ludźmi, a zachowanie... Masz rację, jesteście gorsi od zwierząt, bowiem te nie zabiją dla przyjemności, ale by przeżyć.

Elfka błyskawicznie rzuciła się na przeciwnika. Przeciągnęła ostrzami mieczy po piersi wroga, po czym wykonała winny półobrót i z całej siły wbiła miecz tuż pod mostkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:07, 07 Lip 2011    Temat postu:

-Oceniasz mnie,a czy ty jestes pewna, że i ty nie zabijasz dla przyjemności?- zapytał ją zapytałzanim otrzymał koeljny cios - 9 pkt. Po chwili oddał go, lecz z mniejszą siła - 4 pkt obrażen dla Yenne

************************************************************

Atabe nei udało sie tym razem zaatakować przecwinika, za to został zraniony przez niego na - 3 pkt

Podobnei jak Bert, któego poirytowany przecwinik w końcu zaatakował za - 3 pkt, zwinie unikajac jego ciosów noząmi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:08, 07 Lip 2011    Temat postu:

Atabe przeszedł do błyskawicznej wymiany ciosów.

Cuthbert zaś chwycił strzałę w rękę i wbił ją z całej siły w przedłokieć przeciwnika, używając jednocześnie ZATRUCIA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:10, 07 Lip 2011    Temat postu:

Elfka uśmiechnęła się złowieszczo...

- Prawie zabiłeś mojego przyjaciela... zapłacisz za to...

Nie tracąc oddechu na dalsze gadanie cięła go mieczem po gardle. Korzystając z bliskiej odległości twarzy uderzyła go mocno pięścią w nos (by go złamać ) po czym drugim mieczem cięła jeszcze raz, tym razem po twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:19, 07 Lip 2011    Temat postu:

Wraz z tym atakiem, udało sie elfce w jednej chwili ostatecznie pokonac swego przecwinik, któy z hukiem runął na ziemię. Jego ciałem kilkurkotnie targnęły kolwulsje, ale to byłjuż ostateczny koniec słynnego xańskiego kozaka...

********************************************************

Atabe udało sie zranić Sho na - 12 pkt, samemu będąc zranionym na - 6 pkt. Bez względu jednak na obrażenia zawzieta walka miedzy nimi trwała nioeustannie iwygladalo na to,ze nei skonczy sie poko ktoys z nich (lub obja nei padna martwi)

Bertowi udało sie zadać cios przeciwnikoi na - 10 pkt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:21, 07 Lip 2011    Temat postu:

Atabe uskoczył do tyłu i wypił eliksir, drugi rzucając przyjacielowi. Uśmiechnął się półgębkiem i skoczył na przeciwnika, chcąc wytrącić miecz z ręki.


Bert także wypił eliksir, uderzył przeciwnika w krocze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnKapone
Bohater Legenda
Bohater Legenda



Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverwinter
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:23, 07 Lip 2011    Temat postu:

Stojąc nad ciałem powalonego przeciwnika Yenne rozejrzała się po polu bitwy. Wypatrzyła walczącego Atabe i Berta, w oddali zjawiła się Avenie wraz z Gallmau i Darlena. Dostrzegła także Voghna. Uśmiechnęła się do siebie i rzuciła w dalszy wir walki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:32, 07 Lip 2011    Temat postu:

Atabe udało się zranić przeciwnika na - 11 pkt, udało także uniknąc ciosów miecza Sho.

Przecwinik kopniety przez Berta upadł na ziemie wijac sie z bółu i pojeklujac trzymal bolce meisjce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rutlawski
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:41, 07 Lip 2011    Temat postu:

Kątem oka, Atabe dostrzegł Yenne. Nie zdołał się jednak do niej uśmiechnąć, walcząc wściekle.
-Z tej walki tylko jeden z nas wyjdzie żywy!- krzyknął i rzucił się na ziemię. Gdy miecz Sho, przeleciał obok, wstał i spróbował zaatakować od dołu.


Cuthbert chwycił mocno sztylet i runął na przeciownika. Wydawało się, że zaraz go zabije, jednak ten zatrzymał się z ostrzem przy jego szyi i wyszeptał:
-Poddajesz się?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triinu
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:54, 07 Lip 2011    Temat postu:

Przeciwnik zaatakowany przez Cuthberta leżał coś na ziemi mamrocząc pdo nosem w swoim języku...Wywnioskować można było, że chyab rzeczywiscie chciał sie poddać...

Tymczasem walka pomiedzy Atabe a jego przecwinikiem dobiegała końca. W końcu ostrze meicza Atabe zadało przeciwnikowi ostateczny cios. Gdy elf je wyciągnął mężczyzna spojrzał na powstała ranąi wypływającą z neij krew...Patrzył na nią jakby z zaskoczeniem, zdziwieniem w oczach, ale na jego twarzy amlował sie lekki uśmiuech "A więc tak...tak umrę..."- pomyslał. -"...tym razem mialas rację Sue'sue...sądzę,że zawsze ją miałaś...tylko ja nei chciałęm słuchać...dziś umieram, ale spotkamy się jeszcze...w kolejnym zyciu...może wreszcie los da nam lepszą szansę dzielić wwspółne szczęście niż w tym..."

Tracąc siły upadł na ziemię i zaniosł sie kaszlem, z jego ust obficie wypływała krew...Po raz ostatni usniosł wzok - dostrzegł walczącą Yenne....Po raz kolejny uśmeichnął się....już p oraz ostatni w życiu....nie było w tym nic z nienawiści, czy zawiści...jego uśemich był tak naturlany i szczery...co wtedy myślał?....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Czw 20:56, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodzia_piratka13
Adept Magii
Adept Magii



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:55, 07 Lip 2011    Temat postu:

Yasmine również była na polu bitwy i walczyła. Starała się nie spuszczać przyjaciół z oczu, jednak napływająca zewsząd fala wojowników jej to uniemożliwiała. Na szczęście na razie nie potrzebowała pomocy przyjaciół - dawała sobie świetnie radę powalając co rusz nowych przeciwników. Starała się wskrzesić w sobie złość na nich za to, ze przez ich głupi atak nie mogła spokojnie porozmawiać ze stryjem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.portalfantasyrpg.fora.pl Strona Główna -> Scenariusz Drugi / Miasto Bath Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin