www.portalfantasyrpg.fora.pl

AnKapone · Wysłany: Sob 22:32, 12 Mar 2011 Temat postu: Yenne - karczma

To była męcząca podróż, z resztą jak każda w Leunion. Tym razem była jednak bardziej czujna, niż zwykle. Nie mogła narażać się na niespodzianki. Nie teraz.
Stanęła przed karczmą. Już na samą myśl dreszcz przebiegł jej po skórze. Znowu to samo. Na samą myśl o wejściu w takie miejsce, domenę mężczyzn, było jej niedobrze. Jednak wiedziała po co tu jest i tylko to się liczyło...

Otworzyła drzwi. Minęło kilka sekund, zanim oczy przyzwyczaiły się do półmroku. To była jedna z zalet bycia Mrocznym Elfem - mimo całej pogardy jakiej doświadczyła przez całe swoje życie. Rzuciła przelotne spojrzenie po sali. Dostrzegłszy wolne miejsce w najciemniejszym kącie izby, udała się w tamtym kierunku. Zwinnie unikała jakiegokolwiek kontaktu z obcymi.

Zajęła wolne miejsce. Czekała, choć sama nie wiedziała na co. Wiedziała, po co tu jest, ale zmęczenie dawało już o sobie znać.
"Muszę poszukać noclegu, ale na pewno nie tutaj." - pomyślała. Najpierw zaciągnę języka.

Triinu · Wysłany: Sob 22:38, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Czym mogę służyc? -zapytała jedan z roześmianych karczmarek, które raźno uwijały się wśród klientów.

AnKapone · Wysłany: Sob 22:43, 12 Mar 2011 Temat postu:

Yenne spojrzała na dziewczynę. Nigdy nie potrafiła zrozumieć, dlaczego tego typu kobiety są zawsze roześmiane. Sama rzadko się uśmiechała. Bardzo rzadko.

- Szklankę mleka, poproszę. I mam pytanie, czy mieszkają w tym mieście jakieś karły?

Triinu · Wysłany: Sob 22:47, 12 Mar 2011 Temat postu:

Dziewczyna zaśmiała jeszcze bardziej, jak na trzpiotkę przystało:

- Doprawdy dziwan jesteś pani...Mleko? To nie tutaj! U nas tylko wina,piwa bądź miodu pani uświadczysz....A karły...czasem się tu jakiś przyszeda...zwiemy ich krasnoludami ! Rozumie Pani, tak by nie być posądzonym o rasism Mruga

AnKapone · Wysłany: Sob 22:51, 12 Mar 2011 Temat postu:

- W takim razie niech będzie miód. A tych, krasnoludów... dużo jest w mieście? (kładzie na stole sztukę złota)

Triinu · Wysłany: Sob 22:56, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Czasem się jakiś przypałęta....ale to tylko jak są w podróży, to sie tutaj na jakiś czas zatrzymają, tak to ich ciągnie raczej w góry

Triinu · Wysłany: Sob 23:00, 12 Mar 2011 Temat postu:

Powiedziała po czym dałą znak drugiej by przyniosła dla klientki miód.

Czy chcesz jeszcze pani coś wiedzieć?

AnKapone · Wysłany: Sob 23:04, 12 Mar 2011 Temat postu:

- Dziękuję.

Spojrzała w mętną zawartość szklanicy. Nie lubiła alkoholu. Alkohol otępiał zmysły i zamraczał umysł. Nienawidziła nawet lekkiego stanu rauszu. Odstawiła więc miód na stół. Miała dziwne wrażenie, że ktoś jej się przygląda.

"Niedobrze." pomyślała "Nawet bardzo".

Powoli wstała znad ławy, na której zostawiła kolejną sztukę złota.

"Czas przenocować gdzieś na uboczu. Nie warto zbytnio ryzykować"

Jeszcze raz omiotła spojrzeniem całą salę. Unosił się tu zapach niemytych ciał, skwaśniałego wina i przetrawionego piwa. Wtedy dostrzegła w oddali mężczyznę. Przyglądał się jej. Z pogardą odwróciła się od niego i opuściła karczmę. Na progu jeszcze raz spojrzała w jego stronę. "Czyżby?" zastanowiła się. "Raczej nie."

I opuściła salę.

AnKapone · Wysłany: Sob 23:30, 12 Mar 2011 Temat postu:

Po ponad godzinnych poszukiwaniach ewentualnego noclegu była zmuszona wrócić do karczmy. Nikt nie chciał przyjąć jej na jedną noc. Nawet nie dlatego, że była obca. Była "podwójnie" obca. Mroczne Elfy nigdy nie cieszyły się sympatią innych ras.

Jeszcze raz przeszła przez karczemne drzwi. Od razu uderzyła ją swoista woń. Tym razem nie zdecydowała się na żadne z miejsc w izbie wspólnej. Podeszła do barmana i spytała:

- Czy macie pokoje jednoosobowe? I ile kosztuje jedna noc?

Triinu · Wysłany: Sob 23:33, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Noca Panienko kosztuje 10 sztuk złota, jeśli chcesz do tego posiłek dolicz kolejne 5 sztuk złota- odparł karczmarz uśmiechając się zachęcająco. -Lepszego noclegu tutaj nei znajdziesz, zapewniam....Także jeśli zależy ci na anonimowości tutaj będziesz pewna, że nikt cię nie znajdzie, nasi goście bez względu na to kim są są tu bezpieczni Wesoly

AnKapone · Wysłany: Sob 23:37, 12 Mar 2011 Temat postu:

- W takim razie poproszę jeden pokój. <daje 15szt. złota> I proszę o dyskrecję.

Triinu · Wysłany: Sob 23:38, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ma to panienka jak w banku! -ukłonił sie jej.

AnKapone · Wysłany: Sob 23:40, 12 Mar 2011 Temat postu:

Wzięła klucz od pokoju i udała się we wskazanym kierunku. Miała zamiar zostać tam do rana. Potrzebowała chwili samotności, której przecież i tak zawsze miała pod dostatkiem.

AnKapone · Wysłany: Nie 10:58, 13 Mar 2011 Temat postu:

Poranek był rześki. Yenne zwinnie wstała z łóżka, przepłukała twarz zimną wodą, znajdującą się w misce. Zapowiadał się pracowity dzień. Zapiąwszy płaszcz zabrała ze sobą swój skromy dobytek i opuściła pokój.

Zeszła na dół, licząc, że spotka na dole gospodarza. Pomimo treningu woli, zaczęła odczuwać głód. Nie lubiła, gdy coś tak błahego jak potrzeby ciała, rozpraszały jej myśli. Podeszła do baru:

- Witam. Czy mogłabym prosić o wczoraj zamówiony posiłek? A.. i przy okazji mam kilka pytań.

Triinu · Wysłany: Nie 11:07, 13 Mar 2011 Temat postu:

-Już służę, zaraz żona przyniesie posiłek, tymczasem słucham panienki?