|
www.portalfantasyrpg.fora.pl Forum gier RPG Portalu Fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:36, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe z łatwścą uchylił by się przed "takim" atakiem, jednak nie musiał nawet tego robić.
Poczuł wstyd... Czuł wstyd, jaki czuł tylko raz w życiu, także przed kobietą, O Babd...
Wspomnienia,złe rzeczy, żal, śmierć... To wszystko wracało, wszystko wracało... A jakby tego było mało, Yenne już po raz drugi chciała go zaatakować.
-Wy... Wybacz- powiedział nasz bohater.- Nie chciałem w niczym przeszkodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:46, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Chciała go wyrzucić. Miała ochotę złapać go za wsiarz i wyrzucić. Ale... nie zrobiła tego. Gniew, który w pierwszym momencie palił ją od środka, wygasł.
Bez słowa odwróciła się znów plecami do Atabe. Założyła w milczeniu górną część garderoby, po czym zwróciła twarz w stronę towarzysza.
- Przepraszam, zareagowałam instynktownie. - kiedy spojrzała w jego oczy dodała - Zachowaj dla siebie to, co zobaczyłeś. Proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:27, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę Atabe nic nie mówił.
-Oczywiście- odpowiedział w kńcu. Przełknął ślinę.- Nikt się nie dowie... Ale... Kto ci to zrobił? Opowiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:32, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie i nie licz, że ci to kiedykolwiek powiem. - powiedziała, tym razem jednak w jej głosie pobrzmiewała irytacja. - Co chciałeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:40, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
-Jakie tajemnice skrywasz? Czemu nikomu nie ufasz...- Atabe był zupełnie nieświadomy tego, że swoje myśli wypowiada na głos.- Hmmm... Chciałem zobaczyć, cvzy zejdziesz z nami sie zabawić... Szczerze mówiąc- Zawahał się.- Szczerze mówiąc liczyłem, że zdradzisz mi coś... O czym wtedy rzmawialiśmy... W podziemiach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:54, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka zmrużyła oczy. Milczała przez dłuższą chwilę, obserwując Atabe.
- Gdy jesteś niechcianym dzieckiem nie możesz spodziewać się, że twoje dzieciństwo będzie beztroskie. Albo że w ogóle będzie. - odwróciła wzrok.
Po chwili dodała:
- Zejdźmy do innych, na pewno czekają - minęła Atabe w drzwiach i zeszła na dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:29, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne postanowiła udać się na spoczynek, chociaż była przekonana, że czeka ją kolejna bezsenna noc. Stanowczo za dużo się ostatnio wydarzyło - była zmęczona, a do tego wiele myśli kołatało się po jej głowie. Wcześniejszą medytację diabli wzięli. Wtargnięcie Atabe wytrąciło ją z równowagi, zwłaszcza, że widział to co ONI jej zrobili. Widział ślady jej przeszłości... Po raz kolejny odżyły w jej głowie wspomnienia - szczególnie jedno.
Tarmas stanął przed nią jak żywy. Widziała jego zielone oczy pełne czułości i lęku. Prawie czuła jak kładzie dłoń na jej głowie, by dać ukojenie w cierpieniu. Prawie czuła, że... Zamknęła oczy by odpędzić wizję. Pamiętanie nic nie da, to jest przeszłość, która, bogom dzięki, nie wróci. Ale gdyby to wszystko potoczyło się inaczej?
- Nie! - prawie krzyknęła, chwytając się za głowę. - Nie chcę pamiętać!
Usiadła na łóżku nadal trzymając się za głowę. Poczuła, jak łzy napłynęły jej do oczu, ale nie pozwoliła im spłynąć, w myśl danej sobie kiedyś obietnicy. Wzięła kilka głębokich oddechów by się uspokoić. Teraz jej myśli zaprzątnęły słowa Atabe.
"Ale czy ja chcę być znowu sam?" - echo tego zdania odbijało się w jej myślach. Zaczęła powtarzać je jak mantrę.
"Sam. Samotność - myślała. - Samotność nie boli. Samotność nie wiąże się ze stratą bliskich. Samotność nie mąci myśli, by kogoś chronić."
Podciągnęła kolana pod brodę i objęła je ramionami. Zaczęła mimowolnie drżeć. Dawno nie była w takim stanie. Wiedziała, że musi podjąć kolejną decyzję w swoim życiu. Czy zdecydować się na samotną walkę, czy może... czy może porozmawiać z... z Atabe? Może by pomógł? Czy będzie chciał?
"Ale to moja zemsta!" - skwitowała - "Zastanowię się nad tym jutro." - stwierdziła niczym Scarlett O'hara.
Nawet nie wiedząc kiedy, zasnęła. Pierwszy raz od dawna nie śniło jej się nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|