Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:26, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Elfka dyskretnie otarła twarz wierzchem dłoni. Drugą wyczuła dłoń Atabe i lekko ścisnęła. To miał być sygnał mówiący "weź coś zrób, bo zaraz mu przyłożę."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:28, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
-Kurna, szmaciarze głupie, przydupasy śmierdzące na stołkach i fotelikach, żrą pewnie kanapki...
-ZAMKNIJ SIĘ, NA BADB!!!- wrzasnął nagle Atabe w furii. Ledwo czuł dłoń Yenne.
Cała poczekalnia umilkła i spojrzała wprst na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:33, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie puściła jego dłoni. Nie wiedząc czemu, ale nie zrobiła tego. Przestraszyła się jednak bardzo reakcji przyjaciela. Cicho szepnęła:
-A...Atabe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:38, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe nie zareagował. Nadal płonął mu wzrok. Był prawdpodobnie w swoim zwykłym stanie furii.
Człowieczek zobaczył miecz, natychmiast się odwrócił i wyjąkał cicho do siebie:
-Sczyl głupi, skurwysyn bedzie mi tu mówił kiedy mam się zamknąć, bo ma mieczyk. Pewne jego mieczyk wogle już nie staje...
Przez chwilę trwała przerażona cisza.
Jednak po chwili ludzie zaczęli rozmawiać jak pprzednio, skrzetnie omijając wzrokiem bohatera.
Ten scisnął lekko dłoń elfki, jakby chciał pokazać, że nic głupiego nie zrobi.
-Jak ja nie cierpię takich ludzi- wyszeptał do przyjaciółki.- Mały, zakompleksiony pokurcz, który wszędzie tylko wlewa swoją brudną energię...- Dopiero po chwili złapał sie za głowę. Spojrzał na Yenne.
-Przepraszam... Wystraszyłem Cię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:43, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Yenne spojrzała w oczy Atabe. Nie wiedziała co w nich widzi. Wiedziała jednak, że coś złego dzieje się z jej towarzyszem.
- Co się dzieje? Co się z Tobą dzieje, Atabe? - powiedziała cicho, tak, by tylko przyjaciel mógł ją usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:46, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
-A co ma się...- Zamilkł. Odwrócił wzrok.- Żebym to ja wiedział co się dzieje... Ostatnio... Od chyba jakichs dwóch dni taki jestem... Zły, wściekły... Czuję się tak cholernie oszukany. Nawet nie wiem przez kogo i dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:52, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
- Gdybym wtedy ci zaufała. - elfka nie odwróciła wzorku - Gdybym Cię doprowadziła do Laverock'a...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:56, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
-Oj, daj spokój, gdyby, gdyby... Gdyby nie było Wypadku, pewnie siedziałbym z Cuthbertem, pił piwo, całował Feizi... Do diabła!
Przepraszam, że akurat na naszą wyprawę mi odbija. Pewnie wolałabys od razu mieć to co chcesz, załatwić, wytropić, zabic i tak dalej... Widzsz, tak to już jest gdy się podróżuje razem...- Ppatrzył elfce w oczy.- Tak to czasem jest mieć przyjaciół.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rutlawski dnia Nie 22:58, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:01, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
-Przyjaciel...tak, przyjaciele są po to, by sobie pomagać. - dopiero teraz odwróciła wzrok. - Jeżeli mogłabym ci pomóc, powiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:04, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna dotknął ramienia elfki. Zadrzała mimowlonie, ale sie nie cofnęła.
-Dziękuję ci, moja przyjaciółko... Ale... Cóż... Sam muszę się wziąć w garść. A my powinniśmy czekać na te ich decyzje. Dlaczego tak długo obradują?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:06, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W oku Yenne pojawił się błysk.
-Może sami się przekonamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:09, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe długo nic nie mówił. Nagle... Uśmiechnał sie. Przez to wszystko Yenne wydawało się, jakby ostatni raz śmiał się 100 lat temu. Ale jednak zrobił to typowo Atabowskim sposobem - było w tym coś z mrocznego elfa.
-No więc, co prponujesz? Najlepiej tak, żeby nas od razu nie zaaresztowano?- dodał ze śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:11, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
-Hmmm...-zastanowiła się. - Możemy tam bezpardonowo wpaść i liczyć na łut szczęścia. Albo...chyba skończyły mi się pomysły,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:14, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
-Heh... Dla mnie bomba. Na start biegniemy po schodach, START!!!
Atabe zerwał sie z miejsca i z nadludzką szybkością przemknął koło straznika, miał tylko nadzieję, że Yenne depcze mu po piętach.
-Hej! Hej!!!- krzyknął Devonowaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:18, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
- Hah! - westchnęła zadowolona Yenne i bez większego trudu dogoniła Atabe.
- To jest szaleństwo, ale podoba mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|