Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:06, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Sir Constantine z pewnym niedowierzaniem w oczach przyglądał się smoczycy. Po kim jak po kim, ale po niej nie spodziewał się takich metod podczas przesłuchiwania świadka, znał ją raczej od łagodniejszej strony...
-Z nią nie radziłbym żartować- powiedział jednak. – Zresztą, jak sam powiedziałeś: co masz do stracenia? I tak udając lojalność nie zapracujesz na szczególne względy u swoich „zleceniodawców”... nawet więzienie nie zapewni ci azylu jeśli zapragną oni twojej śmierci, nie takie już przypadki widziałem w swojej karierze.
Mężczyzna przez chwilę zawahał się, w końcu zdał sobie sprawę z oczywistości słów: „i tak nie mam nic do stracenia” i zaczął gadać”
-Nie wiem dokładnie kim są moi zleceniodawcy. Moim zadaniem było odnalezienie szlachcica Erazma Graywords’a....no wiecie tego szlachcica przy którym zastaliście mnie i moich ludzi...Dostaliśmy całkiem ładną sumkę za jego pojmanie, oraz odebranie mu pewnych artefaktów, na których zależało naszym pracodawcom. Byliśmy na jego tropie odkąd wyruszył z rodzimego miasta, potem gdy zdobył owe artefakty w górach, zmierzał do Sibiu...Czekaliśmy na odpowiedni moment gdy go napaść, a gdy się w końcu zdecydowaliśmy...pojawiliście się wy...oraz ten łotrzyk który także wydaje się dla kogoś pracować...Moi zleceniodawcy ostrzegali, że powinniśmy uważać, bowiem możliwy jest pewien ruch w „interesie”....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- No widzisz, nie było tak źle, jak chcesz to potrafisz - usmiechneła się do herszta i poklepała go przyjaźnie po policzku. Odwróciłą się do Constantina - I co teraz z nim zrobimy? Jak go puścimy to pewnie długo nie pociągnie...ale z drugiej strony nie mam zamiaru go chronić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:35, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Mimo to odeślijmy go do więzenia, bandyta bandytą więc niech spotka go sprawiedliwy osąd, a co potem się z nim stanie mnie nie obchodzi...Poproszę karczmarza by znalazł dla niego jakąś "przytulną" komóreczkę i dobrze przechował go zanim wyruszymy do Sibiu....Sądzę, że nadzisiaj dosyć wrażeń: udajmy się zatem na spoczynek, a jutro postanowimy co dalej nim wyruszymy do miasta...
Rozeszli się zatem do swoich pokoi na zasłużony odpoczynek. Noc mijała względnie spokojnie, jednak w środku niej coś wybudziło Yasmine ze snu. Mogła poczuć, żę nei znajduje się sama w pokoju, coś jeszcze prócz niej byo tam...obserwowało...Zdało jej się nawet, że w bladym blasku ksiezyca wpadającym przez okno dostrzegła jak cień, bądź dwa przemykają przez jej pokoik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:53, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Starała się nie poruszać, żeby nie wypłoszyć cienie i przy tym delikatnie im się przyjrzeć. Niestety nie zobaczyła za dużo, w końcu nie miała wampirzego wzroku. Dobrze, że miała miecz niedaleko, a pod poduszką schowała zapasowy sztylet. Gdy znalazł się w jej dłoni od razu poczuła się pewniej. Gwałtownie usiadła na łóżku:
- Wiem, że tu jesteś, pokaż się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:07, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niczym na zaproszenie z różnych zakątków pokoju wyłoniły się trzy cieniste postacie o czerwonych, świecących oczach które zmierzały bezpośrednio w stronę smoczycy...czuła bijący od nich chłód...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:37, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
"WTF??!!" Taka była jej pierwsza myśl, a druga pojawiła sie zaraz po niej "Gdzie są drzwi?". Nie lubiła takich niespodzianek, ale nie miałą czasu na dalsze mysli. Odruchowo rzuciła sztyletem w pierwszą z brzegu istotę, zeskoczyła z łóżka i chwyciła miecz. Po czym cieła jednego cosia w główkę, bo czerwone oczka przywoływały niemiłe skojarzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:42, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zarówno sztylet jak i miecz przeszły przez cienie nie robiąc im największej krzywdy...Ataki przeciw nim były dosłowne z tym jakby starała się atakować powietrze. Cienie zbliżały się do niej, a co więcej słysząła w drugim pokoju jak Constantine i chroniony przez niego szlachcic zapewne walczą z tym samym przeciwnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:49, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy zobaczyła zerowy efekt starała sie poszukać jakiegoś słabego puntu. Poprzednio był amulet, jednak tym razem było gorzej...po chwili wpadła na pomysł utorowania sobie drogi do drzwi - rzuciła zaklęcie magicznej tarczy, zeby odepchnąć stworka z boku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:55, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zaklęcie odniosło porządany skutek, ale tylko chwilowo....Zaraz potem cieniste postacie zaczęły przenikać przez magiczną barierę. Mogła poczuć jak jedna z nich odtyka ją, stara się jakby przeniknąc w jej ciało. Wtedy gdy sytuacja wydawała się doprawdy beznadziejna, całe pomieszczenie zaczeło stopniowo, szczelnie wypełniać świetlista poświata...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:51, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
"Co znowu?! Wystarczy mi już tych atrakcji" pomyślała zanim światło ją oślepiło. Ono nie dochodziło z jednego punktu, ale było wszędzie. Pozostało jej tylko zamknąć oczy i czekać na to co nastąpi (choć była bardzo ciekawa co się dzieje)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:18, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Światło wypełniło sobą cały pokój, słyszała piski ginących w nim cieni, których ciała astralne rozmywały się w jasności. Chwilę potem wszystko ustało. Nie było światła, cieni...Za to miała przed sobą postać mężczyzny, dawno niewidzianego „znajomego”...Mikkala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:36, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy poczuła, że już nei ma światła otworzyła oczy i zobaczyła Mikkala
- To Ty...? - wykrztusiła z niedowierzaniem - myślałam, że nie żyjesz... - gdy pierwszy szok opadł przypomniała sobie o znajomych z pokoju obok - Constantine może mieć problemy w pokoju obok, lepiej to sprawdzić - powiedziała kierując się w stronę drzwi. Doszła do wniosku, ze skoro tutaj przyszedł, to ma w tym jakiś interes i szybko nie ucieknie. Jednak nie ufała i czujnie szła do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:44, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Nie musisz się o niego martwić, sprawiłem by zaklęcie dotarło także do tamtego pokoju... –powiedział dość przyjaznym tonem, jednocześnie zręcznie unikając odpowiedzi na pierwsze zadane przez nią pytanie.
Ledwo skończył wypowiadać te słowa w korytarzu ukazał się sam Constantine. Chciał coś powiedzieć do smoczycy jednak widok Mikkala mocno go zaskoczył...delikatnie mówiąc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia_piratka13
Adept Magii
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:49, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- W takim razie zapytam wprost: po co się tutaj pojawiłeś?! - przyjrzała mu się podejrzliwie - I na pewno wiesz co to były za stwory i co tutaj się dzieje, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:57, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
-Może po prostu zejdźmy na dół, lub przysiądźmy w którymś z pokoi, a odpowiem na każde wasze pytanie...Nie ma co się denerwować ani spieszyć, jesteście bezpieczni....przynajmniej na razie, ale nie obawiajcie się niebezpieczeństwa z mojej strony, kogo innego musicie się obawiać...
-Ostrożności nigdy za wiele – powiedział Constantine przyglądając się Mikkalowi tak jakby przyglądał się duchowi. –Yasmine pójdę tylko po sir Erazma i wspólnie porozmawiamy z Mikkalem. Czekajcie na nas tu, w twoim pokoju...
Gdy towarzysz smoczycy opuścił izbę Mikkal jakby nigdy nic rozsiadł się na jej łóżku i spoglądając w jej oczy z szelmowskim uśmiechem zapytał:
-Nie krepuj się pytać, nim oni przyjdą minie zaledwie chwila, zatem sądzę że już możemy rozpocząć rozmowę. .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|