Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:48, 13 Cze 2011 Temat postu: Karczma |
|
|
.................
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Triinu dnia Pon 16:52, 13 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:50, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ludzie podnieśi się z miejsc, niektórzy zaczęli szeptać, między sobą, większość jednak udawała, że nic nie zaszło.
-Hmm...- jęknął Bert.- Pomożemy mu?
Atabe jednak wstal i juz zbliżał się do zemdlonego człowieka.
-Pieprzona gawiedź....- mruknął.
Usiadł przy nieznajomym i chciał użyć zaklęcia. Miał z tym jednak nie lada problem.
-Co się stało?- zapytał go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:34, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Nasza...osada...moja rodzina...-wyszeptał tamte...-Zostaliśmy zaatakowani, moją cała rodzinę wzięto do niewoli....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:33, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe "pomógł mu wstać", rbiąc to niedelikatnie jak na siebie.
Posadził człowieka na krześle, obok Berta i ignorując wpatrzone w siebie twarze "pieprzonej gawiedzi", zapytał:
-Co z twoją rodziną? Opowiedz nam wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:43, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Nasza osada znajduje się niedaleko stąd...Zostaliśmy zaatakowani przez odręby odzidział z armii Sho...nie wiem z jakiego powodu, odłaczyli sie od głwonej armii i bezkarnie grasują po okolicy....rabując...paląc...gwalcąc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:49, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe spojrzał na Berta.
-K***a mać- przeklnął szpetnie z niemiłym kliknieciem.
-Ta... Nic ich nie powstrzyma. Mogą nas zaatakować tera nawet.
-Mogą... Niech to szlag, cała robota na marne. To co sugerujesz?
-No to chyba jasne- Atabe, który spodziewał się odpowiedzi w stylu "chodźmy przetrzepać niektórym żuchwy", srodze się zawiódł.- Musimy ostrzec burmistrza lub prefekta ub jakąś inną szychę w tym mieście.
-Ano... Ta...- "Yenne bym im skopała tyłki", przemknęła mu myśl. Zabolała.
-Bądź dzielny- zwrócił się do człowieka, siedzącego obok.- Bądź teraz dzielny da rodziny i chodź z nami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rutlawski dnia Pią 21:50, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|