Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe otrzymał dokładną odpowiedź, gdzie znaleźć urząd. Niedługo później stali już ptrzed wejściem.
Nasz bohater rzucił okiem na "przyjaciółkę". Szla jak zwykle czujnie, cicho, niezręcznie... I majestatycznie.
<Faktycznie zabójczyni> pomyślał <A ty?> nagle odezwała się niespodziewana myśl
<Kim ty jesteś?>
Dobrze pamiętał swoje wybuchy furii , raz w garbiarni, drugi raz na polu walki... Przez cały ten rok nigdy ich nie przeżył.
<Czyżby to zapach, smak śmierci rozbudzał je we mnie? Czy PRZEDTEM przytrafiało mi się to często? Ile ja o sobie jeszcze nie wiem?>
Ta Yenne... Ona mogłaby mu pomóc. Zdawało się jednak, że zna go na tyle, na ile on sam zna siebie obecnie.
<Aaaaaach, dałbym wszystko, żeby poznać całą prawdę>
Nachylił się cicho ku Yenne. Co jak co, ale TO nie dawało mu spokoju.
-Jesteś mroczną elfką?- zapytał tak, by tylko ona usłyszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:59, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego zdziwiona. Nie mogąc powstrzymać uśmiechu powiedziała:
- Bystry jesteś, ale nie spodziewałam się, że zajmie ci to aż tyle czasu.
Powstrzymała z trudem odruch założenia kaptura na głowę. Już i tak wystarczająco rzucała się w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:16, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Atabe się uśmiechnął.
<urocze zruganie he he>
Natychmiast jednak spoważniał.
-Czy to znaczy- zapytał- że wierzysz w tę "Matkę" i zabijasz ludzi dla ofiary?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
- Matkę? Nie ma żadnej Matki, żadnego Ojca. Jesteśmy zależni tylko od Losu i swoich czynów. Czy morduję niewinnych i robię z nich ofiary? Tak, morduję, ale moje ofiary na pewno nie są niewinne i ich śmierć nie jest formą przebłagania bóstwa, lecz zadośćuczynienia ludziom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:06, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
AnKapone napisał: | Wzruszyła ramionami.
- Matkę? Nie ma żadnej Matki, żadnego Ojca. Jesteśmy zależni tylko od Losu i swoich czynów. Czy morduję niewinnych i robię z nich ofiary? Tak, morduję, ale moje ofiary na pewno nie są niewinne i ich śmierć nie jest formą przebłagania bóstwa, lecz zadośćuczynienia ludziom. |
Atabe spojrzał na nią.
<Chyba nie do końca wie, o co mi chodzi... Mówi jednak ... Rozsądnie>
-Przepraszam...- przyznał się do błędu Atabe.- Nienawidzę po prostu religii mrocznych elfów... Żadnej właściwie. Nigdy nie widziałem elfa wolnego od niej, stąd moja ocena.
Wybacz, jak mówił mój przyjaciel, Cuthbert - widziałaś go pewnie wtedy - swiat nie dzieli się na elfy światła i mroku. Zapewne chodziło mu tylko o to, że nie ma czystego dobra, i czystego zła.
Nadal rozmawiając, weszli do urzędu.
Przy drzwiach siedział jakiś facet.
<W końcu>
-Dzień dobry- powiedział Atabe i walnął z grubej rury.- Chcę się widzieć z Prefektem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rutlawski dnia Pon 22:08, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:59, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- A kim państwo (proszę wybaczyć śmiałe pytanie) są jeśli można wiedzieć? Byliście już z nim umówieni?- zapytał urzędnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:03, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Atabe, pochodzę nie stąd- przedstawił się Atabe, ale nie wyjawił imienia Yenne.- Szukam kogoś w mieście, dlatego chcę zasięhnać rady. Sprawa jest ważna i nie, nie byłem umówiony. Poczekam ile będzie trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:32, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Chyba nie sądzi pan, że prefekt spotyka się z każdym człowiekiem , którego noga postanie w tym urzędzie....Przykro mi to mówić, ale jest on w tej chwili zbyt zajęty, nie może państwa przyjąć...Poza tym nie byliście państwo umówieni...Jednakże jestem jego "prawą ręką", postaram się zatem pomóc państwu tak jakby zrobił to sam prefekt...Wspomniał pan, że szukacie kogoś?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:26, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Czy wiadome dla pana jest miejsce zamieszkana, albo przynajmniej miejsce gdzie mogę znaleźć Lorda Laverocka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triinu
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 6244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:31, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wyraz twarzy mężczyzny nagle się zmienił. Spoważniał jeszcze bardziej, a w jego oczach widać było spore podenerwowanie.
-Lekkomyślny jesteś panie, bądź nie wiesz z czym masz do czynienia wypowiadając na głos jego nazwisko- powiedział przyciszonym, drżącym głosem.
Chwilę popatrzył na Atabe, po czym spuścił wzrok i chwyciwszy kawałek papieru zaczął coś po nim pisać.
-Nigdy nie słyszałem o takim człowieku!- powiedział pewniejszym tonem i w taki sposób, by każdy ze zebranych mógł usłyszeć jego odpowiedź. Międzyczasie pozginał kartkę na kilka mniejszych części i schował w swojej dłoni.
-Musisz pytać gdzie indziej, życzę ci abyś go znalazł- powiedział wyciągając dłoń. Gdy uścisnął jego dłoń Atabe mógł poczuć jak wkłada mu do ręki karteczkę z zapiskami. –Żegnam zatem!- dodał mężczyzna cofając rękę, cały czas jego zachowaniu towarzyszył kamienny wyraz twarzy oraz chłodne spojrzenie.
Gdy Yenne i Atabe opuścili gmach mogli odczytać pospiesznie zapisaną wiadomość:
„Przypuszczam kim możesz być i prawdopodobnie znam powody twojej chęci spotkania się z Lordem Laverockiem. Czekaj na dalsze instrukcje ode mnie- nie musisz mnie szukać, znajdę cię. Bądź jednak ostrożny i unikaj pochopnego wypowiadania nazwiska lorda, oraz staraj nie obnosić się z tym, że go szukasz.”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:49, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Łohoho- skomentował Atabe.
Tego się nie spodziewał.
Czyżby nasz lord był niezłym łobuzem, zapytał sam siebie, takim, że ludzie boją wypowiadać się tego imienia?
A może po prostu nie był popularny w mieście.
Tak czy siak życzliwy człowiek, pomyślał nasz bohater, miąc kartkę papieru.
Do jego uczuć doszła jeszcze uraza: "Tak łatwo mnie znaleźć?"
Niemniej mógł się na razie poświęcić codzienności i ... Czekać... Znów to cholerne czekanie.
-Co o tym myślisz?- zapytał Yenne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnKapone
Bohater Legenda
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 5806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverwinter Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:44, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Cóż, myślę, że twój przyjaciel nie bardzo chce być odnaleziony. I raczej ma sporo wrogów. Powinieneś być ostrożny.
Po chwili zastanowienia dodała:
- Skoro mamy chwilę wolnego czasu - "o ile można to tak nazwać - dodała w myślach" - to może przejdziesz się ze mną... w pewne miejsce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rutlawski
Adept Magii
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:05, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
"Kurczę", pomyślał Atabe, "miałem zamiar jeszcze dzisiaj iść do wdowy i te dwie godzinki przepracować... Ale będę miał teraz trochę czasu, jak mniemam..."
Poza tym jak mógł zostawić dziewczynę, kiedy ta mu pomogła?
-Z chęcią się przejdę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|